Bigos staropolski

Świąteczny bigos gotowy! Kilka...no może kilkanaście :P lat temu dostałam ten przepis od mojej serdecznej koleżanki i od tamtej pory nieustannie króluje wśród wszystkich bigosów jakie kiedykolwiek robiłam :D

 Niestety bigos ten ma JEDNĄ WADĘ........

 jest tak pyszny, że pod koniec gotowania niewiele zostaje w garnku :)))) Jeśli jesteście w stanie znieść tą niedogodność, gorąco polecam :))


Połączenie różnych gatunków mięsa, powideł śliwkowych i dłuuuugie proces gotowania czyni z niego wyrafinowaną potrawę. Sekretem jego smaku jest naprzemienne gotowanie i studzenie - idealnie, jeśli możemy zacząć przygotowywać bigos tydzień przed okazją, na którą go robimy. Ja swój zaczynam przygotowywać już dziś - przez kolejne dni będę gotowała min. godzinę dziennie. Jeśli zaczynam przygotowywać bigos dzień lub dwa wcześniej, po prostu gotuję go przez godzinkę, następnie wystawiam na zimno i gdy wystygnie znów gotuję. Gotując w szybkowarze można skrócić czas gotowania do 5-10min od czasu 'puszczenia pary', proces studzenia i gotowania musi przebiegać tak samo jak w metodzie 'garnkowej' :)


Składniki:

• 1000g kapusty kiszonej
• 300g kapusty białej
• 300g wieprzowiny
• 300g wołowiny
• 300g boczku wędzonego surowego
• 300g kiełbasy
• 20g grzybów suszonych
• 2 cebule
• 1 łyżka przecieru pomidorowego
• 1 kopiata łyżka powideł śliwkowych
• sól, pieprz
• 1 łyżeczka cukru
• liść laurowy
• ziele angielskie

Kapustę kiszoną przepłukać, jeśli jest bardzo kwaśna obgotować w garnku, wymienić wodę i gotować z liściem laurowym i zielem  angielskim.

Białą kapustę poszatkować i osobno ugotować.

Gdy kapusta kiszona będzie miękka, połączyć z białą kapustą.

Grzyby namoczyć, pierwszą wodę wylać. Gotować z całą cebulą (później cebulę wyrzucamy). Grzyby pokroić w paseczki, dodać wraz z wodą, w której się gotowały do kapusty.

Drugą cebule posiekać, zeszklić na patelni z dodatkiem cukru.

Dodać mięso, kiełbasę i boczek pokrojone w kosteczkę. Podsmażyć.

Włożyć mięso do kapusty,  dodać powidła, przecier, sól i pieprz - rozpocząć proces gotowania :)

Po ugotowaniu ewentualnie doprawić do smaku.

Smacznego!