Składniki:
- 200g ryżu
- 280g wołowiny
- 100g boczku surowego wędzonego
- 2 marchewki
- 130g cebuli
- 150g pieczarek
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżeczki przyprawy uniwersalnej
- 1 i 1/2 łyżeczki pieprzu
- 1 łyżeczka majeranku
- margaryna
- kapusta
- kostka bulionu mięsnego
sos:
- 900g rosołu
- 1 marchewka z rosołu
- 1 puszka pomidorów
- sól
- pieprz
- majeranek
- przyprawa uniwersalna
- 2-3 łyżki mąki
Przygotowanie kapusty
Wycinam głąb:
Wkładam kapustę do garnka z wrzątkiem, chwilę blanszuję ściągając po kolei liście (można również wstawić na kilka minut do mikrofalówki, po czym ściągnąć miękkie liście; powtarzać podgrzewanie w mikrofali, aż ściągniemy odpowiednią ilość liści)
Wkładam kilka (2,3) liści na dno garnka, by gołąbki nie przywierały w czasie gotowania:
Z przygotowanych liści na gołąbki wycinam zgrubienia:
Przygotowanie farszu:
Posiekać cebulkę, marchewkę zetrzeć, pieczarki pokroić w ćwiartki (lub dość duże kawałki przy większych pieczarkach). Rozgrzać margarynę na patelni, dodać cebulę - zeszklić.
Dodać marchewkę i pieczarki - chwilę poddusić (5-10min).
Zmielić wołowinę, boczek pokroić w małą kosteczkę - podsmażyć osobno na patelni.
Ugotowany ryż wymieszać z podduszonymi warzywami i boczkiem. Dodać sól, majeranek, przyprawę uniwersalną i pieprz - wymieszać.
Przygotowanie gołąbków:
Nakładam porcję farszu na liść (ilość farszu zależy od wielkości liścia - średnie liście=2 pełne łyżki):
i zawijam: najpierw składam boki, następnie roluję podwijając część liścia ze zgrubieniem
pod farsz:
/Kiedyś najpierw zwijałam, potem wciskałam boczki do środka, ale ten sposób grozi połamaniem liści, jeśli nie są dostatecznie miękkie, więc trzeba je najpierw mocniej sparzyć/
Gołąbki układam w garnku zawinięciem do spodu - dzięki temu gołąbki się nie rozwijają:
Układam gołąbki ściśle jeden obok drugiego w garnku, zalewam wodą z dodatkiem kostki bulionowej:
Chwilkę gotuję w szybkowarze (3 min. od puszczenia pary); w normalnym garnku trzeba pogotować trochę dłużej (30-45min)
Podaję z sosem pomidorowym [przepisy tu]
Smacznego!
Uwielbiam gołąbki, zwłaszcza, gdy ktoś mi je zrobi. Mi niestety często się rozpadają (rozwijają???). Może jest na to jakaś rada?
OdpowiedzUsuńDość często robię gołąbki; udało mi się wypracować niezłą metodę zawijania - jeszcze dziś dokończę powyższy post i napisze jak zawijam :-)
UsuńSuper instrukcja! Dzięki!
UsuńCała przyjemność po mojej stronie :)
UsuńPiękne te gołąbki... mogę jednego? ;)
OdpowiedzUsuńMożesz nawet dwa :-) tylko tyle zostało :D
UsuńLooks yummy!!! Thanks for your sweet comment :) Have a lovely day!
OdpowiedzUsuńKristin♥
Thank you :-)
UsuńHave a lovely day too!