Sezon śliwkowy rozpoczęty, więc czas na powidła śliwkowe :)
Składniki:
- 1,5 kg śliwek
- 40g cukru [można dać więcej, jeśli śliwki nie są bardzo słodkie]
Śliwki wypestkować, ułożyć na pergaminie i podpiec w piekarniku nagrzanym do 100C do puszczenia soku [u mnie 45 min.]
Zmiksować śliwki, przełożyć do garnka i zasmażać do uzyskania pożądanej konsystencji
[w zależności od śliwek, 50-60 min.]
10 min przed końcem smażenia dodać cukier.
Gorące powidła przełożyć do wyparzonych słoiczków, ustawić do góry dnem do wystudzenia.
Powidła są doskonałe do bigosu staropolskiego
Smacznego!
Świetny post! ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
_______________
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
ALE PO CO MIKSOWAĆ CAŁY UROK W TYM ABY BYŁY KAWAŁKI OWOCÓW.
OdpowiedzUsuńBlog jest super marianna
Zależy, jak kto lubi :)))) Śliwki nie są wdzięczne pod tym kątem... po smażeniu zostają kawałki skórek.... Poza tym powideł z reguły używam do bigosu i wolę, gdy są 'gładkie' :)
UsuńInnych owoców nie miksuję :)
Dziękuję za przemiłe słowa.