Nie ma nic lepszego niż świeże, chrupiące bułeczki na świąteczne śniadanie...a podane ze swojskim masłem już poezja :)
Składniki:
- 300g zsiadłego mleka
- 15g drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 100g pszenicy
- 400g mąki
- 1 łyżeczka soli
- 20 g oliwy
- mleko do posmarowana wierzchu
- słonecznik
Z mleka, cukru i drożdży robimy zaczyn (podgrzewam do 37C, by zaczyn szybciej 'ruszył') czekamy aż zacznie pracować.
Pszenicę mielimy, mieszamy wszystkie składniki i wyrabiamy gładkie ciasto (powinno odchodzić od dłoni)
Dzielimy na 8 / 9 części, z każdej formujemy bułeczkę, robimy nożem nacięcie (mocno nacinamy bułki na pół)
Kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy mlekiem, posypujemy słonecznikiem, przykrywamy ściereczką bawełnianą i odstawiamy do wyrośnięcia (można wstawić do piekarnika nagrzanego do 50C - bułki szybciej wyrosną)
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 190C przez ok. 19 min.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz