Nie ma nic lepszego niż truskawki z własnego ogrodu zanurzone w słodziutkiej śmietance....
ciasto:
- 30g orzechów laskowych
- 80g masła
- 1 jajko
- 180g mąki
krem:
- 400g śmietany 30%
- 1 cukier waniliowy
- 1,5 łyżeczki żelatyny
- 20g wody
- 250g truskawek
Ciasto:
Orzechy zmielić, dodać posiekane masło, jajko i mąkę - zagnieść ciasto
(nie należy zagniatać zbyt długo!)
Zawinąć w folię spożywczą, włożyć do lodówki i schłodzić (ok. 30min)
Rozwałkować ciasto na posypanej mąką stolnicy
(jeśli mamy problemy z rozwałkowaniem, wkładamy do wysmarowanej formy na tartę i 'wylepić' foremkę rozgniatając ciasto palcami - formujemy wysoki brzeg)
Nakłuć widelcem, wyłożyć na ciasto kawałek pergaminu i obciążyć kuleczkami ceramicznymi (grochem lub fasolą).
Piec w piekarniku nagrzanym do 180C, następnie zmniejszyć temperaturę do 120C i piec kolejne 25-30min.
Krem:
Żelatynę namoczyć w wodzie. Gdy napęcznieje, rozpuścić w kąpieli wodnej - wystudzić.
Ubić śmietanę z cukrem waniliowym. Pod koniec ubijania wlać chłodną żelatynę - chwilę wymieszać.
Wyłożyć krem na ostudzone ciasto, dodać owoce (pokrojone na połówki) i świeże listki mięty.
Tartę schłodzić - podawać następnego dnia.
Niestety najpyszniejsza jest, gdy już się kończy :D
Smacznego!
truskawki..;-)))
OdpowiedzUsuń:DDD
Usuńpięknie wygląda aż szkoda jeść :)
OdpowiedzUsuń